1
Rozmówki / Odp: Pogaduchy
« dnia: Sierpień 31, 2015, 09:53:40 »
Przydałoby się jakoś reklamować, bo pustki xD
Witamy, Gość
Maj 07, 2024, 13:01:15
Maj 07, 2024, 13:01:15
Aktualności:
Pokaż wiadomości
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Strony: [1]
3
Karczma / Odp: Karczma
« dnia: Sierpień 29, 2015, 13:46:59 »
Wstałem i z kieszeni wyjąłem dwie monety. Zostawiłem je na stole i ruszyłem ku wyjściu. Odwiązałem Dellę i dosiadłem jej, i poklepałem ją po szyi. Odjechałem kawałek, czekając na Tristana. /zt/
4
Karczma / Odp: Karczma
« dnia: Sierpień 29, 2015, 13:28:14 »
-Zawsze do usług. - uśmiechnąłem się i skłoniłem, jak tylko pozwalał mi stół. Piwo na szczęście mi się skończyło, a na dnie kufla zostały tylko grudki ziemi i jakiś inny syf.
-Masz ochotę na przejażdżkę? - spytałem, dalej patrząc na Dellę i inne konie.
-Masz ochotę na przejażdżkę? - spytałem, dalej patrząc na Dellę i inne konie.
5
Karczma / Odp: Karczma
« dnia: Sierpień 29, 2015, 13:12:58 »
Usłyszawszy głos swojego przyjaciela, którego zwać mogę bratem, prychnąłem.
-Goń się. - mruknąłem, po czym uśmiech mimowolnie wypełzł na me usta. Przyglądałem się znanej mi twarzy, by zaraz wrócić do doglądania koni.
-To piwo jest okropne, ale z jakiegoś powodu je lubię... - powiedziałem, upijając łyk złoto-brunatnego napoju. Ludzie przyglądali nam się z niekrytym zaciekawieniem, lękiem lub wstrętem.
-Goń się. - mruknąłem, po czym uśmiech mimowolnie wypełzł na me usta. Przyglądałem się znanej mi twarzy, by zaraz wrócić do doglądania koni.
-To piwo jest okropne, ale z jakiegoś powodu je lubię... - powiedziałem, upijając łyk złoto-brunatnego napoju. Ludzie przyglądali nam się z niekrytym zaciekawieniem, lękiem lub wstrętem.
6
Karczma / Odp: Karczma
« dnia: Sierpień 29, 2015, 12:56:54 »
Siedziałem przy jednym ze stolików, popijając co chwilę piwo. Patrzyłem za okno na uwiązane konie. Jak dobrze, że biedniejsi ludzie nie wiedzą, jak wygląda ich książę... Pomimo to, zwracałem na siebie uwagę. Swoim ubiorem odstawałem od tutejszych. Przyglądali mi się dość uważnie, niektórzy patrzyli z odrazą. Nie lubią tutaj bogatszych. Czekałem na mojego drogiego przyjaciela, choć nawet nie wiedziałem, czy się tutaj pojawi. Łyknąłem jeszcze niezbyt dobrego piwa, które było zanieczyszczone ziemią i chyba pleśnią.
7
Zapisy / Frederick Richings
« dnia: Sierpień 28, 2015, 18:51:13 »Imię:
Frederick Alexander II
Nazwisko:
Richings
Wiek:
21 lat
Płeć:
Mężczyzna
Charakter:
Chłopak zazwyczaj nie zachowuje się, jak na księcia przystało. Uwielbia się bawić, spacerować po terenach swojego królestwa i rozmawiać z poddanymi. Nie lubi swoich obowiązków i unika ich jak ognia, często wymyka się z zamku. Kocha swój kraj i swoich poddanych. Frederick jest typem lekkoducha, choć wie, kiedy musi być poważny. Szybko dostosowuje się do sytuacji. Umie zachować się po królewsku, choć tego nie robi, kiedy nie musi. Nie przepada za tym, kiedy osoby w mniej więcej jego wieku traktują go jak władcę. Na ogół jest wesoły i skłonny do żartów, choć czasem sprawia mu to kłopoty... Pomimo wszystko jest bardzo odpowiedzialny i samodzielny, nie znosi, gdy traktuje się go jak małe dziecko.
Ulubione zajęcia:
Rozmawianie z poddanymi, spacery, jazda konno, walka mieczem i wręcz, zabawa z przyjaciółmi, poznawanie nowych osób i wiele innych...
Praca:
Jedyna praca, jaką wykonuje, to pomoc ojcu. Czasem też jakaś papierkowa robota.
Zamożność:
Dość zamożny...
Koń:
Ukochana klacz rasy angloarab, Della - http://galaxsja-konie-moje-zycie.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/772060/files/blog_xe_4873613_7588227_tr_1964_cirkus_dsc_92300_b.jpg
Mąż/żona:
Wciąż czeka na tę jedyną, o ile wcześniej ojciec nie będzie kazał mu się ożenić...
Dzieci:
-
Rzeczy:
Frederick raczej nie nosi przy sobie wielu rzeczy, większość jest u niego w pokoju... Czasem jednak wychodzi na spacer ze skórzaną torbą na różne "skarby".
Zbroja:
Frederick nie lubi noszenia ciężkiej zbroi, więc nosi tylko taką, jak na avatarze lub wcale.
Broń:
Przy sobie zawsze nosi miecz wykuty przez jednego z najlepszych kowali i sztylet, czasem ma łuk lub kuszę.
Pieniądze:
500 monet
Frederick Alexander II
Nazwisko:
Richings
Wiek:
21 lat
Płeć:
Mężczyzna
Charakter:
Chłopak zazwyczaj nie zachowuje się, jak na księcia przystało. Uwielbia się bawić, spacerować po terenach swojego królestwa i rozmawiać z poddanymi. Nie lubi swoich obowiązków i unika ich jak ognia, często wymyka się z zamku. Kocha swój kraj i swoich poddanych. Frederick jest typem lekkoducha, choć wie, kiedy musi być poważny. Szybko dostosowuje się do sytuacji. Umie zachować się po królewsku, choć tego nie robi, kiedy nie musi. Nie przepada za tym, kiedy osoby w mniej więcej jego wieku traktują go jak władcę. Na ogół jest wesoły i skłonny do żartów, choć czasem sprawia mu to kłopoty... Pomimo wszystko jest bardzo odpowiedzialny i samodzielny, nie znosi, gdy traktuje się go jak małe dziecko.
Ulubione zajęcia:
Rozmawianie z poddanymi, spacery, jazda konno, walka mieczem i wręcz, zabawa z przyjaciółmi, poznawanie nowych osób i wiele innych...
Praca:
Jedyna praca, jaką wykonuje, to pomoc ojcu. Czasem też jakaś papierkowa robota.
Zamożność:
Dość zamożny...
Koń:
Ukochana klacz rasy angloarab, Della - http://galaxsja-konie-moje-zycie.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/772060/files/blog_xe_4873613_7588227_tr_1964_cirkus_dsc_92300_b.jpg
Mąż/żona:
Wciąż czeka na tę jedyną, o ile wcześniej ojciec nie będzie kazał mu się ożenić...
Dzieci:
-
Rzeczy:
Frederick raczej nie nosi przy sobie wielu rzeczy, większość jest u niego w pokoju... Czasem jednak wychodzi na spacer ze skórzaną torbą na różne "skarby".
Zbroja:
Frederick nie lubi noszenia ciężkiej zbroi, więc nosi tylko taką, jak na avatarze lub wcale.
Broń:
Przy sobie zawsze nosi miecz wykuty przez jednego z najlepszych kowali i sztylet, czasem ma łuk lub kuszę.
Pieniądze:
500 monet
Strony: [1]